czwartek, 28 sierpnia 2014

Makeup


Hej moi kochani! Jak się czujecie z myślą, że w Poniedziałek do szkoły? bo ja okropnie. Dlatego też, że zaczyna się szkoła, nauka i sprawdziany trzeba trochę odłożyć bloga na bok i zacząć się skupiać na szkole. Postaram się dodawać posty raz/dwa razy w tygodniu. Chyba nikt z was by nie dał rady pogodzić bloga i szkołe razem. Zrozumcie, że najpierw obowiązki a potem przyjemności:) Nie przedłużając dziś przychodzę do was z postem o moim codziennym makijażu bo słyszałam, że wiele z was lubi takie posty.

 najpierw oczyszczam twarz nakładając tonik z Loreal Paris.
 następnie nakładam podkład z Maybelline.
 robię kreski zwykłym eyelinerem z Lovely.
na koniec tuszuję rzęsy jednym z tych czterech maskar.
1. Astor 2.Miss sporty 3.Manhatan 4.Maybelline

a tu jeszcze pare beznadziejnych zdjęć:









mogliście w końcu zobaczyć mojego drugiego kota Bruna:) dobra misie spadam, odezwę się do was jakoś za kilka dni. Trzymajcie się:)

sobota, 23 sierpnia 2014

lazy morning.



Heii! Wstałam sobie dziś bardzo wcześnie jak na mnie, czyli o 9. Otworzyłam oczy i zobaczyłam piękne słoneczko, które dobija się do mojego pokoju i tak nagle odechciało mi się spać i chciałam zrobić coś z tym pięknym dniem. Jak co rano mój kiciuś przyszedł do mnie się przywitać. Kocham go, to wspaniały kot. Chciałabym aby mój drugi kot - Bruno był taki. Kiedyś wam go pokażę:) Pomyślałam sobie, że fajnie byłoby wstawić zdjęcia z takiego luźnego i leniwego poranka jaki miałam. Wczoraj byłam na zakupach w centrum handlowym z moją koleżanką Julią, spędziłam bardzo fajnie z nią czas. Kupiłam sobie pare rzeczy, które również wam zaraz pokażę. Zakupy ogólnie się bardzo udały. A dziś jadę z rodzicami na mecz Elany, nie w moim stylu ale mój tata musi iść porobić zdjęcia i pomyślałam, że nie będę siedziała w domu i pójdę z nim. Po meczu pojedziemy na zakupy spożywcze i przy okazji szkolne. Lubię robić zakupy do szkoły, sprawia mi to frajdę, chociaż myśl o szkole i że zostało już tylko pare dni wakacji już nie. Trzeba korzystać jak najlepiej a mi właśnie się już nic nie chcę i bym zostawała całymi dniami w łóżku. W pewnym sensie to też jest jakieś korzystanie z wakacji, ponieważ za tydzień będzie to ranne wstawanie o 6 wracanie o 16 i nie będę mogła spokojnie się wyspać lub poleniuchować w łóżku. Wiecie co? mam wrażenie, że już piszę bez sensu i przynudzam więc już skończę moje wypociny i wstawię wam jeszcze pare fotek z mojego 'lazy morning' i ubranka, które wczoraj kupiłam. Oczywiście pokaże wam tylko rzeczy dla siebie, nie będę pokazywać co moja mama sobie kupiła lub co kupiłyśmy dla mojego brata choć wahałam się czy nie pokazać super ciuchów dla brata. Ale no nic, miłego dnia:)








a tu jeszcze dwa zdjęcia z wczorajszych zakupów w przymierzalni:




 Sweterek (wygląda na wieszaku jak biały, ale jest miętowy) - Zara
Sweterek w paski - Reserved
Spódniczka -  New Yorker
Bluzka - Bershka

czwartek, 21 sierpnia 2014

TAG: wolałabyś +OOTD

Hejeczka, co tam u was? bo u mnie świetnie :) właśnie siedzę z Sarką i odpoczywamy po naszej sesji. Dziś spałam do 12 i ledwo co zdążyłam na przystanek po nią. Od razu poszłyśmy na tzw. płyty i robiłyśmy dużo zdjęć, które zaraz wam wstawię. Dzień ogólnie minął bardzo fajnie, ale jeszcze się nie skończył! Mam dla was dzisiaj również tag:wolałabyś ale pare pytań wyrzucę i dodam swoje, ponieważ jak dla mnie są mało ciekawe. Żeby nie przedłużać może już zacznę.

1. Wolałabyś wyjść z domu z nieułożonymi włosami i w pełnym makijażu czy z ułożonymi włosami ale bez makijażu?
myślę, że z nieułożonymi włosami ale w makijażu.
2. Wolałabyś żeby zgolono Ci brwi, czy żeby wypadły Ci rzęsy?
 wypadły rzęsy. Lepsze sztuczne rzęsy, niż malowane brwi jak na moje:)
3. Wolałabyś puścić głośnego ale nie śmierdzącego bąka, czy cichego ale śmierdzącego?
haha, cichego ale śmierdzącego bo niekoniecznie by każdy wiedział, że to ja go puściłam.
4. Wolałabyś zginąć płonąc czy topiąc się?
podobno nie ma nic gorszego niż palenie żywcem, więc wolałabym topiąc się.
5. wolałabyś stracić wszystkie stare wspomnienia czy nie być w stanie stworzyć nowych?
to chyba najgorsze pytanie na świecie, jest mega trudne i nie wiem dlaczego je tutaj dałam, po prostu jest mega do pomyślenia. Stracić wszystkie wspomnienia? to jest coś okropnego, tyle sie w życiu przeżyło i teraz tak miałabym o wszystkim zapomnieć? A nie móc stworzyć nowych też jest czymś nie do pomyślenia więc na prawdę, nie wiem. Nie jestem w stanie na to odpowiedzieć.
6. Wolałabyś spędzić cały dzień a Asapem Rocky czy przytulić Wiza Khalifę?
kocham jednego i drugiego, przytulenie trwa pare sekund a spędzenie całego dnia z Asapem trwa no cały dzień, więc jednak wybrałabym cały dzień z Asapkiem:)
7. Wolałabyś całe życie ubierać się w Stradivariusie czy Bershce?
oby dwa te sklepy uwielbiam, ale chyba jednak Bershka.
8. Wolałabyś mieć źle obcięte włosy czy zły kolor włosów?
 zły kolor włosów chyba, mogłabym w każdej chwili się przefarbować, a jakbym miała źle obcięte no to już ciężko by było.
9. Wolałabyś do końca życia jeść w mc'donaldzie czy kfc?
ciężki wybór, ale chyba jednak kfc <3
10.Wolałabyś zrezygnować z używania pędzli czy mascary?
pędzli, bo podkład czy coś można równie dobrze nakładać czymś innym, a mascara jest ważna w moim życiu haha.

To koniec tego tagu, myślę ze wam się spodobał:) Piszcie co wy byście woleli, a teraz trzymajcie fotki z dzisiejszej sesji.




       














 koszulka - Sinsay
spódniczka - stradivarius
kurtka - ?
buty - nike
okulary - h&m
bransoletki - House
zegarek - House

 

poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Władysławowo!

Witajcie! Z góry przepraszam, że nie zaglądałam tutaj i zaniedbałam trochę bloga. Ale byłam nad morzem i nie miałam czasu nic napisać. Bardzo fajnie spędziłam ten czas razem w moją Sarą we Władysławowie. Poznałyśmy wielu wspaniałych ludzi, za którymi już strasznie tęsknie:( Codzienne imprezy na plaży i w Lechu, wracanie nad ranem, spacery nocne - wszystko było cudowne! Bardzo nie chciałam stamtąd odjeżdżać. Chce tam wrócić ten klimat tam jest wspaniały. No cóż, za rok powtórka będzie a może nawet jeszcze lepiej spędzimy za rok ten czas. Nie żałuję, że pojechałam. Jeszcze chciałam napisać jedno skierowane do jednej ważnej dla mnie osoby Sary: przepraszam za wszytko co źle zrobiłam i wybacz mi. Tym oto zdaniem kończę dzisiejszy post, mam nadzieję że wam się spodobał i piszcie jak wy fajnie spędziliście wakacje, może byliście ze znajomymi? albo z rodziną? podzielcie się ze mną w komentarzu. A teraz wstawiam wam kilka fotek z naszego wypadu:







sobota, 9 sierpnia 2014

Plan filmowy "Lekarze"/jezioro

Hej! Dziś chciałabym wam opowiedzieć o planu serialowym "Lekarze", który odbył się wczoraj (08.08.14) myślałam, że statyści to nic takiego, tylko przejdą albo udają, że coś robią. Ale to serio męczące jeśli 20 razy powtarzana jest jedna scena i w kółko to samo się dzieję. Poza tym grać trzeba 12 godzin w tym jedna przerwa godzinna i kilka 10 minutowych. Na początku było fajnie, ale potem wszystko zaczyna się nudzić. Swoje przerwy mieliśmy w klubie NRD gdzie dawali napoje i jedzenie. Fajnym momentem było to, że ludzie z ciekawością patrzyli się jak gramy, chcieli tu wejść bo widzieli innych ludzi (statystów) i te ich rozczarowanie, gdy ochroniarz mówi, że tutaj nie wolno wchodzić. Ogółem było bardzo fajnie, pomimo tego, że to męczyło. Fajni ludzie i ogółem dobre towarzystwo. Chciałam też poruszyć temat drugi. Kilka dni temu spędziłam bardzo sympatyczny dzień u boku mojej przyjaciółki. Byłyśmy nad jeziorem i spędziłyśmy naprawdę dobre chwile. Wstawię wam tu trochę zdjęć. Myślę, że taki post spodobał wam się :)

4 pierwsze zdjęcia robił mój brat:



 
Outfit:
bluzka - New Yorker
spodenki - Sinsay
buty - Nike
okulary - H&M